Tylor z japiszonem
Tyler z japiszonem zakładają Klub Walki. Każdy, kto chce do niego przystąpić, musi walczyć. Jednak są bardzo ścisłe zasady dotyczącego każdego, kto chce przystąpić do klubu. Po pierwsze, nie można ani razu mówić o tym, co się dzieje w Klubie Walki. Druga i trzecia zasada brzmi tak samo - należy zachować całkowite milczenie i nie pozwolić, by to przedostawało się poza mury klubu. Tyler wynajmuje pomieszczenie, w którym można urządzać bijatyki. W międzyczasie poznaje Marlę i zaczyna z nią sypiać. Japiszon jest początkowo jakby zazdrosny, ale po dłuższym zastanowieniu myśli, że nie chciałby wiązać się z kimś tak popapranym jak Marla. Klub Walki zaczyna się powiększać. Aż pewnego dnia Tyler wpada na pomysł i wprowadza japiszona w niego jako pierwszego. Stworzą sobie małą armię. Będzie to armia odrzuconych, znudzonych życiem. Armia Tylera i japiszona. Już pierwszego dnia przychodzą nowi rekruci.Projekt Zadyma jest ostatnią rzeczą, jaką organizuje Tyler, po czym ucieka. Japiszon pozostawiony sam sobie, pełen dezorientacji, nie wie co robić. Ma pod komendą pełno żołnierzy, jednak kompletnie nie wie, jak nimi rządzić. Szuka Tylera po całych Stanach Zjednoczonych, aż w końcu wpada na straszliwy trop - to on jest Tylerem. I to okazuje się prawdą - wymyślił sobie Tylera, ponieważ jest on tym, czym japiszon nigdy nie będzie. Mądrym, cwanym, wygadanym, silnym facetem, który radzi sobie ze wszystkim i wszystkimi. Chce się przyznać policji, że coś złego się wydarzy, ale jego alter ego zaczyna mu w tym przeszkadzać, a na samym końcu chce zabić Marlę, ponieważ ona już wie zbyt dużo o Tylerze. Japiszon wie, że musi się zabić, jeśli to ma się skończyć. Strzela sobie w gardło, ale kula wychodzi bezpieczną drogą powodując tylko krwawienie. Już wszystko ma wrócić do normy, kiedy walą się budynki światowego centrum handlu. Następuje upragniony przez Tylera chaos.
Ponad 20 kilometrowy szlak przeznaczony dla wytrwałych rowerzystów.Ze szlaku miejskiego powinni skorzystać głównie rowerzyści, którzy są w stanie przejechać ponad 20 km. Nie należy więc wybierać się na tą wycieczkę z małymi dziećmi, czy osobami, które przez dłuższy czas z jazdą na rowerze nie miały nic wspólnego. Wycieczkę trzeba rozpocząć na ulicy Mariańskiej skąd leśną drogą jedziemy w kierunku Wzgórza Marii. Po drodze będziemy mijać kapliczkę, Rozlewnię Wód mineralnych oraz kolejną zabytkową kapliczkę pochodzącą z XVIII Wieku. Na tym szlaku po kilkuset metrach wyrośnie przed nami kolejna kapliczka. Później jechać będziemy wzdłuż Potoku Lipnickiego. Obok potoku przebiega także pieszy szlak, którym spokojnie możemy wejść na Piekielną Górę. Gdy dotrzemy na miejsce możemy sobie zrobić dłuższy odpoczynek, gdyż widoki rozpościerające się z tej góry pozwalają na znakomity relaks i podziwianie panoramy miasta. Schodząc z góry znowu wjedziemy na ścieżkę rowerową. Po drodze mijać będziemy m.in. Hutę Szkła Artystycznego. Na naszej drodze będzie także kolejna przełęcz - Przełęcz Sokołowska. Wyjeżdżając z niej miniemy zakon ojców Sercanów, gdzie zajrzeć można do Etnograficznego Muzeum Misyjnego. Na ta wycieczkę warto przeznaczyć jeden dzień.
Najpopularniejsze
-
Kiedyś fotografia była zdecydowanie bardziej elitarna. Fotograf musiał znać zasady panujące w ci...
-
W Polsce jest to typ rozrywki, który w ostatnich latach diametralnie się rozwinął. Jest to przede w...
-
Myślę, iż jest to dość duży kłopot dla każdego z nas. W końcu na początku swojej kariery zawodowej ...
Ekonomia przyszłości
Czym zająć się w przyszłości? Przed takim pytaniem staje każde młode pokolenie. Wszyscy chcieliby, aby ich praca była dobrze płatna, by zgarniali duże pieniądze, przy małym wysiłku. Często jest to jednak bardzo niemożliwe, jedno wyklucza się z drugim...